Hotel Mahdia Pałace Resort & Thalasso jest bardzo piękny, zaprojektowany z gustem i bardzo dobrze utrzymany. Uderza duży i bardzo ładny hol główny połączony z wieloma pomieszczeniami przeznaczonymi do odpoczynku przy których są bary i kawiarnie. Fotele są skórzane, bardzo wygodne. Wystrój jest bardzo gustowny w arabskim stylu. Pokoje są duże i wzorowo czyste (sprzątane codziennie). Ręczniki wymieniane każdego dnia. Jest czysto. Obsługa jest bardzo uprzejma co w Tunezji jest raczej typowe. Restauracja jest przeciętna choć bardzo czysta. Jedzenie, szczególnie śniadania, mogłyby być nieco bardziej urozmaicone ale są smaczne z dużą ilością warzyw i ryb we wszelkiej postaci. Basen i plaża piękne i bez zarzutu. Przy basenie zewnętrznym bar z sea food, zamknięty poza sezonem. Piękny. Wystrój bardzo ładny. Dobra opieką nad ludźmi w podeszłym wieku gdzie każdy ma swojego opiekuna. Basen wewnętrzny lichy i krótki (około 10 m i filar pośrodku). Masaże przeciętne ale niedrogie (120 dinarów = 150 PLN). Jacuzzi ładne i zadbane. Manicure, pedicure, fryzjer, sauna. Obsługa grzeczna ale czas nie gra dla niej roli i czasem trzeba czekać. Piękny basen wewnętrzny (płytki ale z masażami wodnymi) był w remoncie. Korzystanie z niego w pakiecie ze spa (płatne, 35 dinarów ~ 50 zł). Niemal przy hotelu przystanek autobusowy do Mahdia i do Monastiru. Bardzo blisko stacja kolejki do Mahdia oraz do Monastiru (1 godzina i 10 min 1.65 dinara ~ 2 zł) i do Sousse (1h 45 min). W hotelu są liczne sklepy ale zamknięte poza sezonem. Zakupy tylko w Mahdia (suk w piątki), w Monastir i w Sousse bo poza sezonem wszystko jest wieczorem zamknięte (w dzień ciekawe sklepy po przeciwnej stronie ulicy są otwarte). Wiele rzeczy poza sezonem można kupić za połowę ceny. W hotelu piękne są wschody słońca i księżyca. Dużym uchybieniem jest Wi-Fi które jest dostępne tylko w głównym holu. W pokojach nie da się korzystać z Internetu. Ogólnie hotel jest wspaniały i godny polecenia szczególnie poza sezonem bo jest bardzo dobry i tani. Jednak, jeśli ktoś wyjeżdża w nocy, może dostać "śniadanie" w postaci jedynie kawy z automatu i bułek. Pojemniczki z masłem i dżemem trzeba zabrać z poprzedniej kolacji.

Więcej zdjęć(+ 15)