Wyszukaj recenzje

Hotel bardzo luksusowy, powinien spełnić oczekiwania wymagających gości. Świetna restauracji, lobby oraz basen. Przy basenie zawsze znajdą się wolne leżaki. Część Ambar Green znajduję się w drugiej linii brzegowej, zaraz za Ambar Blue. Plusem jest to, że można korzystać praktycznie z każdej z pozostałych części hotelowych, zatem można się np. stołować w części Ambar Blue i nie trzeba wracać z plaży na posiłek. Goście dowożeni są na plażę meleksami. Jednym za to znacznym minusem była budowa innego hotelu znajdująca się tuż za oknami pokoi, jeśli komuś nie trafił się pokój od strony basenu. Budowa znajdowała się tuż pod oknem naszego pokoju i psuła całe dobre wrażenie. Wyjście na balkon nie wchodziło w grę, bowiem patrzyli się na nas panowie pracujący na budowie, a poza tym był tam straszny hałas maszyn budowlanych. Hałas z budowy było słychać również podczas spożywania posiłków z restauracji jeśli ktoś miał ochotę zjeść na zewnątrz. Prace na budowie rozpoczynały się koło 5.00 nad ranem i kończyły koło 23. Drugim minusem jest tłok na plaży, ale nie ma się co dziwić skoro hotel rozbudowuje się w tył, a nie wzdłuż plaży. Pomimo tych niedogodności odwiedzimy jeszcze ten hotel, mając nadzieję, że budowa obok będzie zakończona, a hotel Bahia Principe również się już nie rozbuduje. :)

Bardzo nam się podobało, inny klimat, inna kultura, inna forma pojmowania życia. Polecamy dla ludzi chętnych do zabawy i miłego spędzenia czasu wśród miłych ludzi. Nie było Rosjan, Polaków i Niemców - większość odpoczywających to goście z Karaibów, kilka rodzin włoskich oraz francuskich. Stan hotelu bardzo dobry, otoczenie czyste i zadbane widać codziennie sprzątający personel. W pobliżu wiele sklepów z pamiątkami oraz restauracji gdyby komuś nie odpowiadał posiłek. Ceny w sklepikach znośne i ogromny wybór pamiątek ale nie takich chińskich podróbek tylko lokalne rękodzieła. Opcja beach tak jak i garden jak najbardziej polecana dla rodzin z dziećmi.

Hotel godny polecenia, jak na warunki dominikańskie nie duzy, ale dobrze zorganizowany, Czysty , wręcz schludny, WIFi tylko w recepcji za dodatkowa opłata. Wieczorem tabuny ludzi siedzących "na sieci.". Bary dobrzezaopatrzone.Polecam lokalne trunki. Możliwosć zakupu na miejscu w sklepikach lub od dostawców przyjeżdających co jakiś czas i wystawiających swoje produkty - rum, cygara. BYł to mój pierwszy pobyt na Dominikanie i w 100% sprostał oczekiwaniom. Hotel godny polecenia dla rodzin z dziecmi ( my byliśmy z dwóją - chlopacy 15 i 10 lat), cichy , spokojna okolica. Bezpiecznie - na każdym kroku widoczna ochona. Dla mnie główny atut to plaża. Na minus - goście hotelu od 7:00 rezerwują lezaki /zajmuja je pozostawiając ręczniki kapielowe

ogólne wrażenia dobre mimo wysłużenia hotelu zresztą cena też adekwatna do jakości można naprawdę wypocząć jedynie co to daleko jest do centrum jakiegokolwiek, ale jak jest ktoś zaintresowany to może zamówić taksówkę do Punta Cany 26 dolarów Hotel napewno nie jest nowy , ale jeśli ktoś nie szuka nic na siłe aby się do czegoś przyczepić to raczej nie powinien nic znaleźć ogólne wrażenia ok. piękny ogród na terenie hotelu i dobrzy ogrodnicy bo jest naprawdę zadbany.

Dobry hotel - bardzo dobre jedzenie w buffecie. Inne restauracje jako tako :)

hotel ładnie położony nad samym oceanem,pokoje schludne, ale z niektóre z grzybem na suficie, do cabarete 10 min pieszo,idealny dla rodzin które pływają na kitesurfingu,ponieważ można pływać pod samym hotelem

Pierwsze wrażenie wynikające ze skorzystania z internetowego posrednika w wyjeździe na odległą Dominikanę wypadło znakomicie.Perfekcyjna organizacja odbioru biletów pomimo przesiadki w Paryżu oraz bezkonfliktowy dowóz do hotelu. Hotel pomimo że starszy to standard zgodny z oczekiwaniami, dość słabe zaangażowanie animatorów tak w obrębie basenu i plaży jak i w organizacji rozrywek wieczornych. Położenie a także urozmaicenie i obfitość posiłków godna najwyzszego uznania. Fatalne potraktowanie bagażu przez linie Air France w drodze powrotnej co znacznie obniża ogólny poziom satysfakcji z urlopu.

Świetnie się bawiłam, bardzo polecam hotel. Może nie jest zupełnie nowy, w łazience widać było ślady lekkiego zużycia, ale to nie Hilton;) Zalecem skorzystanie z zewnętrznych wycieczek, byłam w Santo Domingo, na Samana, Jeep-Safarii- to zwłaszcza polecam oraz Cable Cab, wjazd na górę z Puerto Plata, najtaniej kupisz je w Plaza. Niestety, nie mam zdjęć z hotelu, ale te ze strony internetowej są adekwatne. Największe zalety- wg mnie: oddzielny basen i część dla rodzin z dziećmi, dla "dorosłych"- drugi, przy barze. Sympatyczne towarzystwo, co uważam, że pośrednio wynika ze standardu hotelu.

miła obsługa, słaba plaża.

Fajny wyjazd w męskim gronie. Polecamy!

Miły wyjazd z żoną na 10 dni. Bardzo polecam pod kątem relaksu :)

mieszane uczucia

Nice hotel, could be cleaner. The stuff helpful and nice; good food. Some internet problems. a lot of young and noisy guests.

pojechac i spedzic urlop tylko w hotelu to jak najbardziej, wtedy jest tanio, wycieczki fakultatywne bardzo drogie i w wiekszosci nie warte swojej ceny, wszyscy sprzedawcy pamiatek czekaja tylko zeby wydoic turystow ze wszystkich pieniedzy, na niczym nie ma cen i o wszystko trzeba sie targowac. zakupy tylko w San Juan tam sa jeszcze przystepne ceny, na lotnisku juz nie tak wiec zakupy przed wyjazdem. Hotelowe plaze szalu nie robia, zeby zobaczyc piekna niebieska karaibska wode trzeba poplynac na Saone lub Kataline. Dobrze wziac duzo jedno dolarowek na napiwki hotel nowy nie jest ale zadbany, piekny ogrod i plaza tez ladna chociaz z glonami. Najwiekszy minusem jest polozenie, daleko od centrum i nocnych klubow, taxi 25 dolarow w jedna strone

Hotel pełen sprzeczności, dla "młodych" bez dzieci, głównie rosjanie i kanadyjczycy bez dzieci -d;a singli?

Okropne jedzenie, długi czas oczekiwania na złożenie zamówienia, brak niektórych animacji w ciągu dnia, tylko jedna nieciekawa atrakcja wieczorna, część rzeczy miała być w cenie a byla dodatkowo płatna Bardzo ładny hotel i ogród, zwierzęta, piękna plaża

POLECAM BO JEST STOSUNKOWO TANI I MA PIĘKNE POŁOŻENIE DOBRE JEDZENIE.TRZEBA DOPŁACIĆ DO POKOJU DE LUX BO RESZTA JEST OKROPNA.OBSŁUGA ŚREDNIA BEZ UŚMIECHU.NIE MA WSPANIAŁEJ ATMOSFERY.NAWET UŚMIECH ZA NAPWEK.WSZDZIE NAPIWKI CZUŁEM SIĘ TROCHĘ JAK W KRAJU ARABSKIM POLECAM ALE TYKO POKÓJ DE LUX W CZĘŚCI ODNOWIONEJ.JEST STOSUNKOWO TANI DOBRE JEDZENIE ŁADNE OTOCZENIE PIĘKNY WIDOK.

Hotel nie zasługuje na polecenie z uwagi na przeciętne i monotonne jedzenie . Program rozrywkowy kiepski , plaża rzadko sprzątana . Puerto Plata nie jest kurortem i brak w nim rozrywek . Część personelu recepcji jest na żenującym poziomie . Hotel nie zasługuje na 4 gwiazdki a co najwyżej na trzy i nie jest godny polecenia . Hotel w trakcie remontu . Możliwość zakupów w pobliżu .

Niestety wydarzyło się dużo rzeczy, które popsuły nam wyjazd. Pająki wchodzące do pokoi (Pani na recepcji po 2 upomnieniach nic sobie z tego nie robiła). Znaleźliśmy ogrodnika, który dopiero zajął się pająkiem pryskając go kwasem, po czym pająk uciekł pod szafę i tam już został (Pan tłumaczył, że tam pająk już podobno padnie). Wykupiliśmy dodatkowo płatny sejf, a mimo to skradziono nam ostatniego dnia po 100$ z portfeli. Zorientowaliśmy się niestety dopiero na lotnisku. Przy zamówieniu ubera pod hotel ochroniarze robią wielką aferę, że tu ubera się nie zamawia i robią problemy kierowcy.

Niestety po przejściu huraganu Fiona wszyscy przebywający tam goście zostali wyrzuceni z hotelu.