Trzy tygodniowy pobyt w hotelu uważam za średnio udany. Zbyt mały teren dla tylu gości. Kolejki do restauracji, hałas przy basenie są irytujące. Przejście do plaży odbywa się przez ścieżkę rowerową, co stwarza niebezpieczeństwo potrącenia przez rowerzystę. Brak terenów zielonych.
Szkoda że sejf w pokoju jest za dopłatą
Czysto ale straszny hałas od strony basenu. Nie idzie wypocząć.
Brak surowych warzyw na śniadanie, tradycyjnej w Hiszpanii paelli oraz szynki jamon. Będąc w hotelu trzy tygodnie ani razu tego nie podano. Restauracja za mała w stosunku do ilości gości. Długie kolejki oczekujących aż inni goście zjedzą to będzie możliwe wejście na salę. PORAŻKA w hotelu 4 gwiazdkowym.