Hotel nie zasługuje na pewno na 5 gwiazdek. Jest mocno zużyty i wymagający remontu - dotyczy to głównie pawilonów z pokojami (odpadające tynki, przeciekające sufity i ściany).
Jedzenie bardzo bardzo przeciętne. Bardzo mały wybór potraw, które powtarzały się prawie codziennie. Mało nabiału, jeden-dwa gatunki sera żółtego (biały ser pojawił się trzy razy w ciągu trzech tygodni), mało smacznych warzyw.
Sporo ryb i owoców morza oraz świeżych owoców i soków. Smaczne desery.
Ogólnie standard hotelu w ofercie uważam za zawyżony.
Hotel zewnętrznie zadbany, wypielęgnowany ogród przez bardzo miłych i pracowitych ogrodników, którzy codziennie raczyli plażowiczów świeżymi kokosami - to było bardzo sympatyczne. Wielu wczasowiczów korzystało ze sprzętu pływającego, który był w bardzo dobrym stanie i świetnie obsługiwany przez grupę młodych, sympatycznych i kompetentnych ludzi. Odpowiednie warunki dla rodzin z dziećmi. Na terenie hotelu jest jest jeden sklep z pamiątkami, alkoholem i napojami. Niestety ceny nieco zawyżone (jak to w hotelu).