Były to zdecydowanie najlepsze wakacje życia! Koniecznie chce tam wrócić. Hotel spełnił wszystkie oczekiwania i wyspę należy uznać za raj na ziemi!
Jedyne rady które mam:
1. Uważać na internet Wi-Fi, który jest dostępny na całej wyspie co do zasady za darmo. Miałam problem z połączeniem i przypadkowo zalogowałam się do płatnego połączenia, którego kosztem hotel chciał mnie obciążyć przy wyjeździe. Ostatecznie sprawa została wyjaśnione z obsługą recepcji a należność anulowana.
2. Kontrolować wydatki. Na wyspie za nic nie płacimy w momencie zakupu tylko na każdym kroku pytają nas o numer pokoju a należność doliczają do rachunku, który regulujemy przy wyjeździe. Na początku należy zapoznać się z tym co mamy wliczone do all inclusive a za co płacimy (pomogą w recepcji). Również jak zamawiamy drinki czy przekąski przy basenie, pytają nas o numer pokoju. Ale zdecydowana większość drinków jest wliczona do all inclusive (pierwszych kilka kart z drinkami) więc nie ma się czym przejmować. Po prostu kelnerzy nabijają rachunek na kwotę 0 dolarów.
3. Również cała zawartość minibarku nie jest wliczona do all inclusive. W pokoju mamy listę z którą należy się zapoznać. :) W cenę minibarku wliczone są na pewno Cola, Fanta, Sprite, woda, wino białe, różowe, piwo Carlsberg, zimna herbata w puszce, zimna kawa w puszce i coś tam jeszcze... Po przyjeździe kelner przyniesie nam również francuskiego szampana, za który nie płacimy. :)
4. Nie bierzcie wyszukanych ubrań i przede wszystkim weźcie japonki. W zasadzie w ogóle nie bierzcie ubrań. :) Dla kobiet - żadnych butów na szpilce i tak w nich nie wyjdziecie. :) To będą na prawdę niebiańskie wakacje, gdzie nikt nie myśli o tym w co się ubrać, jak uczesać. Czeka Was prawdziwy relaks i wypoczynek. Na wyspie i tak macie wrażenie, że jesteście praktycznie sami...
Podsumowując, jeśli się zastanawiacie czy wybrać hotel Meeru to zdecydowanie podpowiadam TAK !!! Hotel spełni oczekiwania najbardziej wymagających klientów... W ogóle Malediwy to cudowne miejsce i każdy kto ma w życiu taką możliwość powinien odwiedzić ten raj! :)
Ogólne wrażania odnośnie hotelu bardzo pozytywne. Na wyspie znajdują się dwie główne restauracje do których jest się przydzielonych w zależności od rodzaju willi. Jedzenie urozmaicone, drinki przepyszne, niczego nie brakuje. Widok z restauracji cudowny. Można usiąść na tarasie który wychodzi wgłąb plaży albo w środku jeśli ktoś woli pod zadaszeniem... Wszystkie bary również usytuowane przy plaży, także gdzie by się nie usiadło mamy piękny widok. Ponadto przy barach na plaży mieliśmy do dyspozycji cudowne ratanowe leżaki i leżanki. Cudownie było położyć się przy plaży w ciągu dnia jak i wieczorem, popijając pyszne drinki. Domki, restauracje, bary - co do zasady wszystkie budynki na wyspie były drewniane co stwarzało fajny klimat. Również przy basenach nie było płytek tylko taras z drewna. W restauracjach, recepcji i na wszystkich alejkach nie było żadnych płytek, betonu ani kostki tylko naturalny, biały piasek. Wszystko to sprawiało, że mieliśmy poczucie, że znajdujemy się wśród cudownej natury, na środku oceany, na rajskiej wyspie która należy do nas ale przy tym w luksusowym hotelu.